Kiedy po raz pierwszy usłyszałam o IFS i jego założeniach, poczułam ogromne zaciekawienie, które niemal kazało mi zgłębiać to dalej. Zrobiłam wielkie WOW!!! I moje myśl: Jejku, ależ to jest UWALNIAJĄCE. Nie jestem całością, nie jestem Jakaś, to mnie nie definiuje. Mam po prostu taką część, która się złości, mam też taką, która czasami nie jest pewna siebie, mam też taką, która śpieszy się o poranku i wtedy uruchamia tę, która się złości, bo coś nie idzie po jej myśli. Mam też taką, która bierze na siebie dużo odpowiedzialności. Chciałam wiedzieć więcej o moich częściach, pragnęłam je poznać i zrozumieć. Chciałam wiedzieć dlaczego tak ciężko dla mnie pracują.
I od kiedy mam tę świadomość, czuję ogrom ulgi i lekkości.
Bo tak działa IFS. Przynosi ulgę. I wnosi do życia nowe jakości i nową energię.

Dlatego pracuję w modelu IFS. Jeśli chcesz spróbować czy i Tobie przyniesie tyle dobrego, zapraszam.